Czy silnik w naszych Prevkach jest bezkolizyjny?
Moderatorzy: Matka prEvka, galtom, parrot, HOYNA, 0jciec Prezes, Ladapis
Czy silnik w naszych Prevkach jest bezkolizyjny?
Kilka dni temu podczas ruszania z powodu zużytych ślizgów spadł łańcuch z zębatki w głowicy.
Rozebrałem już rozrząd i tu się rodzi moje pytanie:
Czy nasze silniki są bezkolizyjne tzn. czy nawet przy zerwaniu rozrządu nie dojdzie do skrzywienia zaworów tłokami?
Jeśli jest bezkolizyjny to nie musiał bym ściągać głowicy bez potrzeby.
Moja Prevka to model z 92r w manualu z napędem 4x4.
Rozebrałem już rozrząd i tu się rodzi moje pytanie:
Czy nasze silniki są bezkolizyjne tzn. czy nawet przy zerwaniu rozrządu nie dojdzie do skrzywienia zaworów tłokami?
Jeśli jest bezkolizyjny to nie musiał bym ściągać głowicy bez potrzeby.
Moja Prevka to model z 92r w manualu z napędem 4x4.
-
- Previanin
- Posty: 955
- Rejestracja: śr 16 sty, 2008
- Lokalizacja: Galicja
-
- Previanin
- Posty: 955
- Rejestracja: śr 16 sty, 2008
- Lokalizacja: Galicja
Sprawdziłeś empirycznie? Znalazłeś pewna info w sieci???Mehus pisze:Już wiem, silnik jest bezkolizyjny, tzn. zawory podczas zerwania łańcucha nie zostaną uszkodzone przez tłoki.
Bo bezkolizyjność 16V brzmi nieco podejrzanie...
(Nie to żebym nie chciał, żeby tak było

Pzdr
Michał
Silnik jest na 100% bezkolizyjny, w moim przypadku odkręciła się śruba od górnej łyżwy w rozrządzie co spowodowało poluzowanie łańcucha i prevka zrzuciła łańcuch.
Sam się bałem że załatwiło głowice ale po zdjęciu jej okazało sie że jest bezkolizyjna.
Ponadto po założeniu nowego rozrządu okazało się że były kopnięte znaki na nowym łańcuchu i rozrząd był przestawiony o 5 zębów (znaki powinny być co 24 segmenty a u mnie były w układzie 19 i 29) co z pewnością by spowodowało pogięcie zaworów przy próbie odpalenia.
Teraz silnik chodzi jak pszczółka
Pozdr.
Michał
Sam się bałem że załatwiło głowice ale po zdjęciu jej okazało sie że jest bezkolizyjna.
Ponadto po założeniu nowego rozrządu okazało się że były kopnięte znaki na nowym łańcuchu i rozrząd był przestawiony o 5 zębów (znaki powinny być co 24 segmenty a u mnie były w układzie 19 i 29) co z pewnością by spowodowało pogięcie zaworów przy próbie odpalenia.
Teraz silnik chodzi jak pszczółka

Pozdr.
Michał
-
- Previanin
- Posty: 955
- Rejestracja: śr 16 sty, 2008
- Lokalizacja: Galicja
Czytajcie ze zrozumieniem:
"Ponadto po założeniu nowego rozrządu okazało się że były kopnięte znaki na nowym łańcuchu i rozrząd był przestawiony o 5 zębów (znaki powinny być co 24 segmenty a u mnie były w układzie 19 i 29) co z pewnością by spowodowało pogięcie zaworów przy próbie odpalenia."
Silnik na pewno jest bezkolizyjny.
Głowica jest na tyle głęboka że zawory na pewno nie uderzą w tłok.
"Ponadto po założeniu nowego rozrządu okazało się że były kopnięte znaki na nowym łańcuchu i rozrząd był przestawiony o 5 zębów (znaki powinny być co 24 segmenty a u mnie były w układzie 19 i 29) co z pewnością by spowodowało pogięcie zaworów przy próbie odpalenia."
Silnik na pewno jest bezkolizyjny.
Głowica jest na tyle głęboka że zawory na pewno nie uderzą w tłok.